OSTATNIE WPISY

Yeosu (여수)

10:51 AM ,

Odpoczynek na południu półwyspu.

Rys historyczny

Kojarzycie pomnik admirała Yi Sun-sina z placu Gwanghwamun? Ten słynny monument ze zdjęcia poniżej przedstawia bohatera Korei z czasów wojen przeciw japońskiej marynarce z końca XVI wieku. Do dziś legenda o ‘niezwyciężonym’ generale czyni go jednym z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii kraju.


Yeosu, miasto-wyspa położone na południu półwyspu stanowiło swego czasu bazę przygotowawczą do wojen podczas inwazji Japonii w latach 1592-98. W pawilonie Jinnamgwan (zdjęcie poniżej) mieściła się siedziba generała, to tu także miało ponoć dojść do wybudowania okrętów-żółwi (ang. turtle ship), opancerzonych jednostek autorstwa wspomnianego admirała. Naturalnej wielkości replika wynalazku Yi Sun-sina znajduje się w Yeosu w dawnej bazie morskiej, sam obiekt otwarty jest dla zwiedzających.

Jinnamgwan, niestety z powodu trwających prac nie udało mi się zrobić bardziej sensownego zdjęcia
Atrakcje

Do Yeosu, miasta położonego na samym południu Korei ściągnęła mnie rekomendacja kolegi oraz perspektywa spędzenia kilku dni nad morzem. W końcu lato, słońce, wakacje, nic tylko korzystać.

Nie jestem fanką takich wypadów, jeśli przez nie rozumie się pływanie w morzu. Niestety, fobie z dzieciństwa dają o sobie znać i do wody wchodzę najwyżej do kolan. Zapachy znad wody, bryza morska i krzyki mew rekompensują mi jednak ewentualne ‘straty’ oraz pozwalają cieszyć się pobytem nad wodą.



Zacząć należy jednak od tego, że Yeosu to miasto, pod którego zarządem znajduje się ponad 300 wysp (z czego 'jedynie' 49 zamieszkanych). Miasto zyskało rozgłos w 2012 roku dzięki wystawie światowej EXPO, która przyczyniła się nie tylko do wzrostu rozpoznawalności miasta, ale również do jego rozbudowy. Powstałe na rzecz wydarzenia Yeosu EXPO z bardziej ‘nowoczesnymi’ atrakcjami wraz z pochodzącymi ze starszych epok punktami turystycznymi stanowią świetną alternatywę na krótkie wakacje.


Jak konkretnie zatem prezentują się te i inne atrakcje miasta?

Hyangiram (향일암)

Świątynia buddyjska z VII wieku, również dziś odwiedzana przez wierzących. Świątynia służyła za schron mnichom pomagającym generałowi Yi podczas inwazji japońskiej (tak, tej z końca XVI wieku). Dojście do obiektu to liczne schody, widoki wybrzeża rekompensują jednak męki zwiedzających (choć nie na tyle żeby zapomnieć o pocie płynącym z czoła, bo jak powtarzam LATO W KOREI DAJE POPALIĆ). 



Yi Sun-sin Square (이순신광장), statek-żółw (거북선) i Jinnamgwan (진남관)

Pomnik wspomnianego już dziś dziesięć razy admirała Yi przedstawionego na sławnym turtle ship-ie. Replika statku znajduje się niedaleko monumentu, po drugiej stronie od pomnika już tylko jedna ulica do pawilonu Jinnamgwan.




Dolsan Park (돌산공원) and cable car (여수해상케이블카)

Mój zdecydowany numer jeden - uwielbiam spacery nocą po oświetlonym mieście, a pod tym względem Yeosu spisało się na medal. Z Dolsan Park położonego na wzniesieniu rozciąga się świetny widok na przesmyk między lądem a wodą, tu też kupimy bilet na Yeosu cable car, kolejkę prowadzącą nad wodą, z której wagoników możemy pooglądać miasto z góry za dnia oraz nocą.





Odongdo (오동도)

Chyba najpopularniejsza z trzystu wysp miasta ;) Rzut beretem z Yeosu EXPO, na wyspę dostać można się na piechotę po sztucznie wybudowanym moście. Polecam zostanie na wyspie do wieczora - będziemy mogli podziwiać wybrzeże nocą z grą świateł na hotelu MVL (na zdjęciu poniżej budynek na lewo).







Heungguksa (흥국사)

Następna świątynia na liście, trochę 'młodsza', bo wybudowana w XII wieku. Miejsce modlitw o pomyślność państwa (nazwa po angielsku oznacza: 'If the country prospers, the temple does well').




Głównie o te miejsca udało mi się zahaczyć w Yeosu. Dość dużą (przynajmniej w moim mniemaniu) niedogodnością związaną ze zwiedzaniem miasta są odległości pomiędzy punktami turystycznymi. Choć raczej dłuższe spacery mi nie straszne, tak dłuższe spacery w towarzystwie żaru płynącego z nieba potrafią dopiec (dosłownie), a pamiętać należy, że Yeosu to nie Seul z autobusowymi przystankami czy taksówkami co krok. Radzę się lepiej przyszykować (np. do takiej świątyni Heungguksa autobus dojedzie, ale.. jeden na godzinę. O ile przyjedzie, bo różnie bywało) i przeznaczyć na Yeosu więcej niż 1-2 dni.



0 komentarze