OSTATNIE WPISY

Comeback.

8:19 AM

Czas płynie szybko, co uświadomiłam sobie wchodząc na bloga i z przerażeniem przeglądać jego marną zawartość (sorry, Monika). Niby człowiek wie, po co zakłada bloga, jakiś tam plan na niego ma, pomysły na wpisy są, chęci też, ale co z tego, jeśli okazuje się to zapałem tzn. słomianym. Lepiej! Gdy z zapałem nie ma problemu, ale za to z organizacją czasu gorzej. A już całkiem – z organizacją myśli. Tak, w tym przypadku sytuacja przedstawia się już makabrycznie. Liczba wersji roboczych wpisów w Evernote : 14. Szkice nakreślone w międzyczasie w dwóch notatnikach wożonych ze sobą praktycznie wszędzie - kartek kilka. Ilość zdjęć wrzuconych do folderu ‘blog’, zapisanych w Google Drive czy przerabianych w aplikacji na telefonie – nieskończona. Tak, zdecydowanie nie mogę się w tym wszystkim ogarnąć. A że nowy semestr, alba i plany wielkie, tak i blogowi chciałabym poświęcić o wiele więcej uwagi. Także, bijąc się w piersi, zabieram się do robienia porządków w całym tym bałaganie :) Annyeong~
 

1 komentarze